Jako miejsce swojego urodzenia podawał zawsze Kielce. Tymczasem badaczka twórczości pisarza i jego związków z Kielecczyzną dr Irena Furnal z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego metrykę urodzenia pisarza znalazła w aktach Urzędu Stanu Cywilnego Urzędu Miasta i Gminy w Daleszycach. Gustaw Herling-Grudziński pochodził z rodziny mocno spolonizowanej i nie mówił o swoich żydowskich korzeniach. Pisarz urodził się w polsko-żydowskiej rodzinie. Jego matka, Dorota z Bryczkowskich była Polką, ojciec, Jakub (Josek) Herling-Grudziński spolonizowanym Żydem, znającym jidysz. Z przechowywanej w Daleszycach metryki jasno wynika, że pisarz urodził się w Skrzelczycach w gminie Szczecno. W 1919 roku rodzice pisarza mieszkali w Kielcach, jednakże sporo czasu spędzali też w nieodległych Skrzelczycach gm. Pierzchnica, gdzie mieścił się duży folwark, którego byli właścicielami i gdzie przyszedł na świat Gustaw.
W metryce jest napisane: "... siedemnastego lipca tysiąc dziewięćset dziewiętnastego roku o godzinie pierwszej po południu zgłosił się osobiście Jakub-Josek Herling vel Grudziński czterdzieści siedem lat mający, czasowo zamieszkały we wsi Skrzelczyce, a stały mieszkaniec miasta Kielce /./ i zgłosił nam dziecię płci męskiej, oświadczając, iż urodziło się ono we wsi Skrzelczycach gm. Szczecno dwudziestego maja roku bieżącego o godzinie siódmej rano ze ślubnej jego żony Dobrysi z Bryczkowskich trzydzieści dziewięć lat mającej. Dziecięciu temu przy wypełnieniu religijnego obrządku nadano imię Gecel vel Gustaw...”.
Źródło:
www.daleszyce.pl