Wtorek, 24 grudnia 2024 - Adama, Ewy, Irminy

"DEVS"- Technologiczny Złoty Cielec A A A

Wtorek, 7 kwietnia 2020 Autor: Michał Łagowski
Po cichutku, bez krzykliwej promocji, dyskretnie na polskie ekrany wkroczył najnowszy serial stacji FX, o tajemniczo brzmiącym tytule "DEVS". Do tej pory ukazało się sześć z ośmiu odcinków produkcji, która jest jedną z ciekawszych propozycji science fiction ostatnich miesięcy. Niejako w cieniu hitu HBO- "Westworld", którego trzeci sezon elektryzuje miłośników gatunku na całym świecie, otrzymujemy również za pośrednictwem tej platformy streamingowej serial ciekawy, tajemniczy i intrygujący. Co ważne, nacisk kładziony jest to bardziej na "science", bo scenariusz, który śledzimy na ekranie, biorąc pod uwagę obecny rozwój technologii wcale nie jest taki fikcyjny, jak mogłoby nam się wydawać.
Fabuła skupia się wokół postaci Lily Chen- inżynier komputerowej, która żyje swoim marzeniem. Ma bystrego chłopaka Siergieja i oboje pracują w innowacyjnej i potężnej firmie technologicznej w Krzemowej Dolinie. Siergiej, również zdolny inżynier zajmujący się pisaniem zaawansowanych algorytmów, dostaje niespodziewany awans do tajemniczego oddziału firmy zwanego "DEVS". Nikt nie wie czym dokładnie zajmuje się grupa najzdolniejszych pracowników korporacji pod przewodnictwem jej szefa Forresta. Siergiej szybko odkrywa, że w odosobnionym obiekcie trwają prace nad wynalazkiem, któy zmieni nieodwracalnie bieg ludzkiej historii. Taka wiedza jest niebezpieczna, co skutkuje nagłą śmiercią Siergieja. Lily, poruszona śmiercią ukochanego rozpoczyna prywatne śledztwo oraz pełną niebezpieczeństw grę z zarządem korporacji. Jej celem jest odkrycie prawdy o śmierci Siergieja oraz o tajmniczym projekcie rozwijanym przez "DEVS". 

Generalnie rzecz biorąc, zarys fabuły nie porywa oryginalnością. Jednak twórcy serialu mają tego świadomość i nie silą się na piętrzenie tajemnic. Dość szybko odkrywają przed nami większość kart, skupiając nasza uwagę na dwóch głównych wątkach- śledztwie Lily i jej walce z potężną korporacją oraz na samym zespole "DEVS" i jego szefie- Forreście. Ważnym elementem jest tu odkrywanie motywacji bohaterów, w kontekście mozliwości jaką daje sama technologia, będąca tu dodatkową, aczkolwiek ukrytą na granicy pola widzenia postacią.

To właśnie technologia i ludzki stosunek do niej staje się główną osią fabuły. Przypomina ona nieco biblijnego złotego cielca, do którego człowiek zwraca się ze swoimi słabościami. "DEVS" zwiastuje technokratyczny świat bez Boga, gdzie człowiek tworzy go sobie sam. Ślepa wiara w nieomylność technologii zakrawa o herezję, a jej twórców wpędza w kompleks Boga, tak znany w gatunku science-fiction. Szef korporacji Forrest, grany świetnie przez Nicka Offermana, znanego widzom przede wszystkim ze swoich ról komediowych, ten los nie omija. Ludzkie życie jest dla niego ceną, którą chętnie płaci w dążeniu do celu. Co więcej, twórcy serialu nie obawiają się porównań i zdaje się, że celowo nadali tej postaci cech technlologicznych gigantów z Doliny Krzemowej. (Wciąż nie mogę się odgonić od skojarzeń od nieco hippisowskiego sposobu bycia Steve'a Jobsa). Wyświechtany jest również nieco wątek samotnego bohatera mierzącego się z potężną i wszechwładną korporacją. Lily Chen, biorąc pod uwagę monstrualne zasoby Forresta, z góry skazana jest na walkę z wiatrakami.
 
Podsumowując, mamy tu potężną korporację technologiczną z tajemniczą agendą, zarządzaną przez geniusza z kompleksem Boga, samotnego poszukiwacza prawdy oraz przełomową technologię, która może zmienić nieodwracalnie świat. To wszystko elementy świetnie znane każdemu fanowi science fiction. Wystarczy wspomnieć tu niesamowitą "Ex Machina" Alexa Garlanda, który porusza w swoim filmie podobne tematy. Trzeba jednak przyznać, że siła tego serialu opiera się na pojedynczym skłądniku, ale na sprawnym ich połączeniu i żonglowaniu nimi przez twórców. Wątki są poprowadzone bardzo sprawnie, w dobrze dobranym tempie. Mamy czas by wczuć się w klimat, ale zarazem się nie nudzimy. Świetne wrażenie sprawia warstwa wizualna oraz świetne zdjęcia połączone z przejmującą ścieżką dźwiękową. Świetnie wypada tutaj bardzo dobrze dobrana obsada, która dwoi się i troi by swoją grą spotęgować przytłaczający klimat serialu.

Reasumując "DEVS" to świetna pozycja, obok której żaden miłośnik trochę bardziej stonowanego sci-fi nie może przejść obojętnie. 

Finałowy koncert II edycji OFEM w KCK.

Już w sobotę, 21 grudnia o godzinie 16.00 w Kieleckim Centrum Kultury, odbędzie się finał II...

Filharmonia Świętokrzyska zaprasza na pierwszy kwartał 2025 roku!

W Filharmonii Świętokrzyskiej im. Oskara Kolberga w Kielcach odbyła się konferencja prasowa,...

20-lecie Stowarzyszenia Przyjaciół Teatru im. Stefana Żeromskiego Loża 3 w Kielcach

Stowarzyszenie Przyjaciół Teatru im. Stefana Żeromskiego Loża 3 w Kielcach obchodzi w tym roku...

Rozstrzygnięto ŚWIĘTOKRZYSKI KONKURS SZTUKI LUDOWEJ

W Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach rozstrzygnięto ŚWIĘTOKRZYSKI KONKURS SZTUKI LUDOWEJ -...

"Jazz z filmowym brzmieniem" w Pałacyku Zielińskiego w Kielcach

6 grudnia (w piątek) w Pałacyku Zielińskiego w Kielcach zagrają Oskar Cenkier i Miłosz Skwirut –...

Wernisaż wystawy fotografii krajobrazowej Mariusza Łężniaka w kieleckim BWA

W najbliższy piątek, 13 grudnia, o godz. 18.00 w Biurze Wystaw Artystycznych w Kielcach zostanie...

I Świętokrzyski Jarmark Bożonarodzeniowy w Kielcach

Stoiska ze świątecznymi ozdobami, degustacje potraw regionalnych, występy artystyczne, zabawy i...

Sylwester w Teatrze im. Stefana Żeromskiego

W Sylwestra w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach będzie można obejrzeć dwa spektakle:...

Powered by Actualizer & Heuristic
Copyright © 2014 by PIK KIELCE
Licznik odwiedzin: 65 927 356
Polityka prywatności | Mapa strony

Cookies

Ta strona korzysta z cookies, które instalowane są w Twojej przeglądarce, więcej informacji w Polityce Prywatności