Jedną z najbardziej widowiskowych produkcji ostatnich lat - spektakl "Frankenstein" w reżyserii Bogusława Lindy będziemy mogli obejrzeć 9 kwietnia o godzinie 19.00 w Kieleckim Centrum Kultury.
"Frankenstein" po raz pierwszy wystawiony został w londyńskim National Theatre w 2011 roku. Spektakl wyreżyserował wówczas Danny Boyle - zdobywca Oskara, twórca takich filmów, jak "Slumdog. Milioner z ulicy" czy "Trainspotting". W Teatrze Syrena to widowisko również reżyseruje twórca o wrażliwości filmowca - Bogusław Linda.
- Rozpoczynając pracę nad "Frankensteinem" wiedziałem, że bardzo istotna będzie strona wizualna tego spektaklu. Zdecydowałem się więc sięgnąć po środki wyrazu, które trafiają do współczesnego widza - mówi reżyser spektaklu, Bogusław Linda - Dzięki nim społeczne stereotypy stają się bardziej czytelne, przekonujące i wymowne dla publiczności.
Na szczególną uwagę w tym spektaklu zasługuje role Eryka Lubosa. Potwór, dzieło doktora Frankensteina, pozwala i nam, widzom, przejść wszystkie odmiany uczuć do odrażającej, brutalnej, pierwotnej siły Innego, dojrzewającego do pełnego, głębokiego człowieczeństwa, od awersji, odrzucenia, wyparcia do zainteresowania jego przemianą wywołanej rozwojem duchowym, intelektualnym, emocjonalnym. Taką niezwykłą metamorfozę uczuć do postaci scenicznej mógł wyzwolić tylko Eryk Lubos. Ma w sobie coś naturalnie dzikiego, nieprzewidywalnego. Połączenie drapieżności z czułością. Siłę i kruchość rodzącą współczucie. Zimny instynkt zwierzęcy i ciepło serdecznego człowieka. Ambiwalencję, wahanie, boksowanie między duchem i ciałem. Nieporadność, niepewność emocjonalną w kontrze z fizyczną tężyzną. Odpychanie i przyciąganie jednocześnie. Wyzwala lęk i empatię. Budzi niepokój i fascynację.