"Kaziuki" to odbywający się od czterystu lat jarmark odpustowy w Wilnie na cześć świętego Kazimierza (4 marca). W jego trakcie odbywają się pochody na czele z kuglarzami i przebierańcami. Patron święta, królewicz Kazimierz, wnuk Władysława Jagiełły, słynął z pomocy biednym ludziom. “Był młodzieńcem szlachetnym, rzadkich zdolności i godnego pamięci rozumu” – jak pisał Jan Długosz. Zmarł na gruźlicę 4 marca 1484 r. w Grodnie.
W 1518 r. wśród rycerstwa polskiego i litewskiego biorącego udział w wyprawie z odsieczą Połockowi pojawiły się opowieści o pomocy zmarłego królewicza, który miał się pojawić na chmurze i pokazać dogodne brody na Dźwinie. Kazimierz został wyniesiony na ołtarze przez papieża Klemensa VIII w 1602 r.
W ikonografii atrybutem Kazimierza jest mitra książęca. Przedstawiany także ze zwojem w dłoni, na którym są słowa łacińskiego hymnu “Omni die dic Mariæ” – ku czci Matki Bożej, do której św. Kazimierz miał wielkie nabożeństwo.
Charakterystycznym elementem święta są piernikowe serca. Wypiekane są według różnych receptur, ale ich istota polega na zdobieniu kolorowym lukrem. Najważniejszą ozdobą są umieszczane na nich napisy m.in. “Kocham Cię”, “Pamiętaj o mnie”, “Kochaj mnie jak dawniej”, uzupełniają je lukrowe kwiaty. Poza piernikowymi sercami są również inne – w kształcie koników, rybek, misiów, kogucików oraz w wielu innych formach.
"Kaziuki" obchodzone są hucznie w wielu miastach Polski.
Źródło: OMPiO