Barbara Chorążek ukończyła z wyróżnieniem pracownię malarstwa prof. Mariana Jarzemskiego w Instytucie Sztuki Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Częstochowie.
Barbara Chorążek: – Cykl obrazów pt. "Miejsca w ciszy" to malarska konsekwencja mojej tęsknoty za spokojem, są poszukiwaniem przestrzeni, w której jestem obecna jako baczny obserwator i mam czas na wizualną dokumentację oraz refleksję. Miejsca, które maluję, istnieją tylko w mojej wyobraźni i są w dużej mierze podyktowane muzyczną inspiracją i malarską intuicją. Czasem zamglone, czasem rozmyte pejzaże wywołują poczucie melancholii i tajemnicy albo wspomnień zapisanych na matrycy podświadomości. Czasem jest to „cisza przed burzą", stan maksymalnego napięcia, jakiś niepokój, zła energia. W przedstawionych przeze mnie przestrzeniach brakuje człowieka, który według mnie często generuje hałas, a w konsekwencji stan entropii, chaosu. A przecież cisza to równowaga, ład, harmonia wewnętrzna. „(...) Kiedy wymawiam słowo Cisza, niszczę ją" napisała Wisława Szymborska w wierszu "Trzy słowa najdziwniejsze", co prawda w innym kontekście, ale mogą stanowić puentę moich rozmyślań.... oby moja cisza nie niszczyła "jej", a jedynie inspirowała do słyszenia samego siebie znacznie lepiej. Serdecznie zapraszam na wystawę.
Wystawę prac Barbary Chorążek będzie można zwiedzać do 5 września.
_______
Źródło: Muzeum Wsi Kieleckiej
Barbara Chorążek: – Cykl obrazów pt. "Miejsca w ciszy" to malarska konsekwencja mojej tęsknoty za spokojem, są poszukiwaniem przestrzeni, w której jestem obecna jako baczny obserwator i mam czas na wizualną dokumentację oraz refleksję. Miejsca, które maluję, istnieją tylko w mojej wyobraźni i są w dużej mierze podyktowane muzyczną inspiracją i malarską intuicją. Czasem zamglone, czasem rozmyte pejzaże wywołują poczucie melancholii i tajemnicy albo wspomnień zapisanych na matrycy podświadomości. Czasem jest to „cisza przed burzą", stan maksymalnego napięcia, jakiś niepokój, zła energia. W przedstawionych przeze mnie przestrzeniach brakuje człowieka, który według mnie często generuje hałas, a w konsekwencji stan entropii, chaosu. A przecież cisza to równowaga, ład, harmonia wewnętrzna. „(...) Kiedy wymawiam słowo Cisza, niszczę ją" napisała Wisława Szymborska w wierszu "Trzy słowa najdziwniejsze", co prawda w innym kontekście, ale mogą stanowić puentę moich rozmyślań.... oby moja cisza nie niszczyła "jej", a jedynie inspirowała do słyszenia samego siebie znacznie lepiej. Serdecznie zapraszam na wystawę.
Wystawę prac Barbary Chorążek będzie można zwiedzać do 5 września.
_______
Źródło: Muzeum Wsi Kieleckiej
