- W spektaklu mało mamy fabuły. Jesteśmy w jednej przestrzeni pustynnej. Cały spektakl opiera się na grze aktorów. Są to postacie dorosłych, ale mają naiwność i mentalność dziecka. Bohaterowie po raz pierwszy odkrywają, czym jest miłość i przyjaźń. Postać Nic jest źródłem konfliktu. Nie chce dopuścić do przyjaźni bohaterów. - tak o spektaklu opowiada jego reżyserka Agata Kucińska, która jest absolwentką PWST im. Ludwika Solskiego w Krakowie – Wydziału Lalkarskiego we Wrocławiu. Dyplom obroniła w 2005 r. Zaraz po studiach podjęła pracę w macierzystej szkole teatralnej, gdzie obecnie pracuje na stanowisku profesora nadzwyczajnego oraz we Wrocławskim Teatrze Lalek jako aktorka.
Jak zapowiadają twórcy, w warstwie plastycznej pojawi się sporo form abstrakcyjnych, a także tak oryginalne lalki jak tintamareski, z założenia nawiązujące do karykatury, bo w technice tej lalkowy tułów połączony jest z twarzą aktora.
Spektakl „Nic, Dzika Mrówka, Adam i Ewa” zaczyna się od… niczego. Jest tylko Nic, którego spokój nieoczekiwanie burzy Dzika Mrówka z konkretnym planem stworzenia kolonii Mrówiątek. A na dokładkę pojawia się jeszcze Adam i Ewa. Spektakl łączy humor z pytaniami o sprawy najważniejsze. To opowieść o życiu, twórczej potrzebie działania, a także o budowaniu wzajemnych więzi, odkrywaniu przyjaźni, miłości oraz samego siebie.
Premiera spektalu odbędzie się 9 kwietnia o godzinie 17.00.