Był uczniem I Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Później rozpoczął studia w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Kielcach (najpierw filologię polską, następnie pedagogikę kulturalno-oświatową).
Pierwsze wiersze publikował jako młody chłopak w szkolnej gazecie "Młodzi idą" (w 1973 r.). W 1974 r. zadebiutował w almanachu wierszy Bazar poetycki. W tym samym roku w piśmie "Radar" ukazał się jego wiersz pt. Lato.
W 1978 r. ukazał się jego debiutancki zbiór wierszy pt. Samosąd. Jako prozaik zadebiutował opowiadaniem Motocross w "Nowym Wyrazie". Później wiersze i opowiadania publikował (m.in.) w "Tygodniku Kulturalnym", "Poezji", "Twórczości", "Frazie", "Magazynie Literackim", "Przemianach" i "Okolicach".
Był autorem kilkunastu książek poetyckich i prozatorskich (m.in. Maszyna metafizyczna, czy Kapsuła Czasu). Jego wiersze były tłumaczone na języki angielski i czeski. Był felietonistą "Echa Dnia". W internetowym tygodniku Pisarze.pl prezentował swoje utwory związane z Ziemią Kielecką. Prowadził wydawnictwo "U poety", gdzie ukazywały się książki autorów związanych z ziemią świętokrzyską.
Był wielokrotnie nagradzany w konkursach literackich – spośród wszystkich wyróżnień najbardziej cenił sobie Nagrodę im. Andrzeja Bursy w Krakowie, którą wręczył mu Jerzy Harasymowicz oraz Nagrodę Czerwonej Róży otrzymaną w 1982 r. w Gdańsku. Zdobył również (m.in.) nagrody w konkursach "O Nagrodę Jesiennej Chryzantemy" (Płock 1978). "O Świętokrzyską Lirę Poezji" (Kielce 1979, 1982), "O Laur Liścia Akantu" (Olsztyn 1981) oraz na XIV Ogólnopolskim Festiwalu Poezji (Łódź 1985 r.).
W 2001 r. został odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi. W 2005 otrzymał Brązowy Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis", a w 2017 r. Nagrodę Miasta Kielce. W 2022 r. został uhonorowany Świętokrzyską Nagrodą Kultury I stopnia.
Zdzisław Antolski Dziadek odlatuje na kufrze
Drewniana skrzynka dziadka Józefa
w niedzielę staje się
czarodziejskim kufrem
z baśni Andersena
Józef machając skrzydłami fantazji
szybuje na wehikule czasu
przez całe swoje życie i pół świata
Wyciąga skarby i relikwie –
carskie ordery i imperiały
pożółkłe gazety i zaświadczenia
fotografie bez imion
zdjęcia z pogrzebu Piłsudskiego
Kulę wyjętą z nogi
klamrę z napisem "Gott mit uns"
obrazek Matki Boskiej Pełczyskiej
zasuszony opłatek i wiele innych rzeczy
których przeznaczenia nikt nie dociekał
A za każdym przedmiotem jak ogon za kometą
ciągną się opowieści o zdarzeniach dziwnych
ludziach niesłychanych
którzy teraz w grobie się przewracają
na dziadkowe bajanie
Na samym dnie
między kromkami sucharów
święta trójca chłopskiej biedy:
nafta – sól – zapałki*
_______
* Za: Poecipolscy.pl