Budowla – według Iwony Badowskiej - powstała w latach 1650-60, zdaniem autorów Atlasu zabytków architektury w Polsce, profesorów: Adama Miłobędzkiego i Jerzego Łozińskiego w okresie 1645-50 i to właśnie datowanie wydaje się być najbardziej prawdopodobne.
Analogii do kieleckiego Pałacu Biskupiego jest sporo, ale są też istotne różnice. „Pałac w Podzamczu nie jest wcale kopią kieleckiego – pisze Mariusz Karpowicz – ma bowiem rozciągniętą horyzontalnie bryłę, nakrytą kiedyś jednolitym dachem. Jest też on znacznie większy kubaturą i ma zgoła odmienny plan – prostokąta z sześciobocznymi wieżami na narożach. Zrezygnowano zatem z parawanowych ścianek od dziedzińca łączących wieże z korpusem, tak charakterystycznych dla Pałacu Kieleckiego, a wywodzących się z warszawskiej Villa Regia”.
Zupełnie inaczej też rozwiązano w Piekoszowie dach pałacu. Zamiast dwóch równoległych dachów nakrywających szeroki, kwadratowy korpus, w Podzamczu pojawił się dach łamany, tak zwany "krakowski", który właśnie od drugiej połowy siedemnastego stulecia stawał się coraz bardziej popularny na terenach Małopolski. Bardzo różni się tu detal kamieniarski – bardziej prymitywny w wykonaniu niż kielecki. Ale zarówno kształt wież jak i rozwiązanie loggii, trzy wielkie okna na osi piętra, sposób rozwiązania obramień okiennych, to wyraźne analogie do Kielc.
Zdaniem Mariusza Karpowicza niezwykle prawdopodobne jest uznanie Tomasza Poncino za autora projektu, choć stuprocentowej pewności tu być nie może. Raczej pewne jest, że robotami przy pałacu kierował zupełnie kto inny, inna tez była grupa wykonująca prace. Zdecydowanie przeciwny przypisywaniu Ponciniemu nawet autorstwa jest inny badacz, doktor Jakub Lewicki.
Jak wyglądał dawniej pałac- zobaczyć można tylko na starych rycinach. Zachował się rysunek z roku 1862, wykonany przez Lewickiego (ale nie Jakuba), na którym widać zarówno dach nad pałacem jak i hełmy wieńczące wieżyczki. Dziś pałac jest w ruinie. Pozostały tylko ściany i resztki kamieniarki.
Szukając analogii i porównując pałac do innych obiektów w Polsce, Mariusz Karpowicz pisze: „Niewątpliwie Podzamcze należy do wykrystalizowanej o pokolenie wcześniej nowej formuły rezydencjonalnej wazowskiej, łączącej tradycje jeszcze gotycką z włoskimi nowinkami. Dla nas jest także bardzo istotnym dokumentem popularności modelu kieleckiego, którym Poncino potrafił znakomicie trafić w gust epoki”.
Niestety, otoczenie piekoszowskich ruin wcale nie jest jak one romantyczne. Błędne decyzje lokalizacyjne i brak nadzoru sprawiły, że w otoczeniu pałacu Tarłów, na miejscu dawnego parku, powstało w ostatnich latach szereg bardzo szkaradnych budynków mieszkalnych.
Tekst: Roman Mirowski
Źródło: Roman Mirowski, Świętokrzyski album, Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków w Warszawie - Regionalny Ośrodek w Kielcach / Mediateka. 2004.
Słowniczek:
Loggia - wnęka w zewnętrznej płaszczyźnie budynku, otwarta na zewnątrz, oddzielona drzwiami i oknem od pomieszczeń wewnętrznych. Loggia może być jedno lub wielokondygnacyjna, otwarta lub zamknięta (przeszklona). Występowała w renesansie w budownictwie pałacowym np. zamek na Wawelu, zamek w Pieskowej Skale, w Baranowie Sandomierskim. W współczesnych budynkach, zazwyczaj tylko jednokondygnacyjna, spełnia funkcję balkonu.