Formalnie prace Hadyny są bryłami, mocnymi, bardzo nowoczesnymi, pełnymi ekspresji. W filmie pokazane są nie tylko galerie prac artysty, zobaczymy również Hadynę w trakcie ożywienia kamiennej materii, wydobywania wizerunku człowieka. Dzięki ciekawym inscenizacjom, zaproponowanym przez autora filmu Stanisława Furmana, cofniemy się w czasie.
Stanisław Furman
Urodził s
ię w 1973 roku w Warszawie. Absolwent Kieleckiego Plastyka, ukończył studia w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej w Łódzi na kierunkach realizacji telewizyjnej oraz animacji filmowej. Debiutował w Studio Munka filmem
"Na Świętego Wincentego". Współpracował przy scenografii m.in. do filmu "Kimeria" Sławomira Bergańskiego, przy kilku filmach animowanych m.in.
"Cień" Katarzyny Okoniewskiej,
"Światełko" Jakuba Jabłońskiego. W 2017 zrealizował film animowany
"Po klapsę podróż wielka". Dokument jest drugą pasją Furmana, na planie lubi pracować sam.
To przyzwyczajenie wyniesione właśnie z pracowni animacji,
może złe - mówi, ale na razie tego nie planuje zmieniać.
W filmie
Gustaw Hadyna w trzech słowach, zobaczymy dom rodzinny, usłyszymy głosy z przeszłości. Zaś chłopskie korzenie artysty przebijają się w temacie i stylizacji filmu. Poczujemy znój pracy na roli, klimaty dawnych lat minionej epoki. Film wart obejrzenia, choć w pozytywnym tego słowa znaczeniu-niedzisiejszy, stylizowany na kinie dokumentalnym lat siedemdziesiątych.
Gustaw Hadyna urodził się w 1946 roku w Woli Grójeckiej. Studia na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie ukończył dyplomem w 1977 roku. Był autorem wielu kompozycji pomnikowych, wykonując rzeźby w kamieniu, brązie i ceramice. Wykonał cykl rzeźbionych portretów wybitnych Polaków. W roku 2019 otrzymał medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Gustaw Hadyna zmarł 11 grudnia 2021 roku.