W tym dniu święcono palmy robione z rogoziny i bazi. Gałązki te przystrajane były kwiatami żywymi lub wykonanymi z kolorowej bibuły, ozdabiane trawą, pędami żyta lub pszenicy wtedy, gdy rozpoczęła się już ich wegetacja. Po powrocie z kościoła, po przyniesieniu palmy do domu, każdy z domowników zrywał po jednej bazi i połykał ją, aby zabezpieczyć się przed bólem gardła na cały rok. Poświęconą palmę zatykano za obrazami świętych, umieszczano nad piecem, wkładano w strzechę lub za belkę w stodole, oborze i piwnicy. W celu ochrony przed szkodnikami, ulewami i gradobiciem oraz zapewnienia dobrego urodzaju, palma ustawiana była na polach uprawnych. W czterech rogach obsianego zbożem pola zatykane były też małe krzyżyki wykonane z gałązek palmowych poświęconych w roku ubiegłym.
Opracowała Barbara Jankowska
Głównie na podstawie pracy Kultura obyczajowa mieszkańców wsi kieleckiej XIX i XX wieku, Kielce 1995, w konsultacji z autorką – prof. dr hab. Haliną Mielicką.