Jan Rybkowski - jeden z najwybitniejszych reżyserów w dziejach polskiej kinematografii posiada ostrowieckie korzenie. Urodził się 4 kwietnia 1912 roku w osadzie Bolesławów koło Ostrowca, która cztery lata później została wcielona do miasta. Jego rodzicami byli Kazimiera i Bolesław Rybkowscy. Sześć pierwszych lat życia przyszły reżyser razem z rodzicami spędził u dziadka Józefa Czesława Kostkowskiego w majątku Samkowo koło Smoleńska. W 1918 roku wrócił do kraju i uczęszczał do szkoły powszechnej w Częstocicach (od 1954 roku dzielnica Ostrowca). Następnie od 1924 przez rok uczył się w ostrowieckim gimnazjum im. Joachima Chreptowicza. W 1926 roku wyjechał do Poznania. Tam podjął naukę w Szkole Sztuk Zdobniczych im. J. Mehoffera i ukończył ją w 1931. Podczas spędzonych w Ostrowcu wakacji szkolnych stworzył scenografię i kostiumy do baśni „Czarodziejska jabłoń” Ewy Szelburg-Zarębiny. Po ukończeniu szkoły w 1932 r. Jan Rybkowski trafił do podchorążówki na Bukówce w Kielcach. Służbę pełnił nie tyle w koszarach, co raczej w kasynie wojskowym, gdzie zajmował się głównie malowaniem dekoracji oraz karykatur kolegów i oficerów. W 1935 roku podjął pracę jako scenograf w teatrze w Częstochowie. Po roku pracy przeniósł się do Warszawy, aby w 1937 roku wstąpić na Wydział Reżyserii w Państwowym Instytucie Sztuki Teatralnej. Studiował tam razem m. in. z Jerzym Duszyńskim, Danutą Szaflarską i Hanką Bielecką. Był współpracownikiem Leona Schillera w Teatrze Ateneum w Warszawie. W tym czasie m.in. opracował scenografię do przedstawienia dyplomowego Erwina Axera. We wrześniu 1939 roku Jan Rybkowski został zmobilizowany, nie uczestniczył jednak w walkach z Niemcami. Po upadku II RP znalazł się w Białymstoku, gdzie współpracował z zespołem Państwowego Teatru Polskiego Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Rad. Tam poznał Lidię Witkowską, która później została jego żoną. Kiedy Niemcy rozpoczęły wojnę ze Związkiem Radzieckim Rybkowski wraz z ekipą teatralną przebywał w Mińsku. Gdy wkroczyło wojsko, aby nie zostać aresztowanym, dobrowolnie zgłosił się do robót w Niemczech. 21 kwietnia 1941 roku wyjechał do Drezna, gdzie pracował przy renowacji konstrukcji mostów. W nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku był naocznym świadkiem zbombardowania tego miasta przez aliantów w czasie największego w dziejach II wojny światowej dywanowego nalotu. W drodze do Polski wziął udział w antyhitlerowskim powstaniu na Słowacji. W maju 1945 roku dotarł do rodzinnych Częstocic. Następnie wraz z żoną wyjechał do Łodzi. Równocześnie zaczął współpracować z Teatrem Wojska Polskiego oraz Teatrem Syrena w Warszawie. W 1947 roku uzyskał uprawnienia reżysera teatralnego, jego pracą dyplomową był spektakl „Dolina Szczęścia”.” W tym samym czasie związał się z filmem i od tego momentu właśnie ten gatunek sztuki pochłonął go bez reszty. Pracę w filmie Jan Rybkowski rozpoczął w 1947 roku, kiedy to razem z Wandą Jakubowską zrealizował „Ostatni etap”. Już samodzielnie w 1948 roku podjął się nakręcenia „Domu na pustkowiu” – kameralnego dramatu psychologicznego. Niestety został on mocno ocenzurowany. Do tego stopnia, że drastycznie zmieniono zakończenie filmu. „Ryba” – bo takie było przezwisko ostrowieckiego reżysera w środowisku filmowym czerpał wzorce z różnych konwencji artystycznych. I tak w filmie „Godziny nadziei” nakręconym na podstawie powieści „Koniec i początek” J. Pomianowskiego skorzystał ze wzorców neorealizmu włoskiego. Tematyka jego filmów była bardzo różnorodna, na przykład obraz „Warszawska premiera” opowiadał o kłopotach z wystawieniem „Halki” Stanisława Moniuszki.
Reżyser z Ostrowca lubił kręcić filmy blisko rodzinnych stron. „Gniazdo” powstało w Zawichoście i Dołach Biedrzychowskich nad Wisłą, a „Pierwsze dni” Rybkowski filmował na terenie Huty Ostrowiec oraz rodzinnych Częstocic. Niektóre z jego filmów zostały wycofane z kin przez cenzurę, miedzy innymi „Kiedy miłość była zbrodnią”. Nie zabrakło jednak w jego dorobku obrazów cieszących się ogromną popularnością. Zaliczymy tu przede wszystkim ekranizacje o charakterze komediowym. Są to „Nikodem Dyzma” oraz trylogia o przygodach Pana Anatola („Kapelusz Pana Anatola”, „Pan Anatol szuka miliona”, „Inspekcja Pana Anatola”). Wielkim powodzeniem cieszyły się również zrealizowane przez Rybkowskiego ekranizacje klasycznych utworów literatury polskiej: „Granica”, serial „Chłopi” i jego wersja kinowa, a także „Dulscy” i „Rodzina Połanieckich” (zdecydował się na sfilmowanie tej mało znanej powieści Sienkiewicza, ponieważ zapamiętał tekst drukowany w odcinkach w „Warszawskiej Gazecie” i czytany mu w dzieciństwie przez dziadka podczas pobytu w Samkowie).
Od 1972 roku J. Rybkowski był pracownikiem naukowym Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej i Teatralnej im. L. Schillera w Łodzi. W 1975 roku objął funkcję dziekana na Wydziale Reżyserskim tej uczelni. Był kilkakrotnie nagradzany za swą twórczość. „Warszawska premiera”, „Pierwsze dni”, „Godziny nadziei”, „Dziś w nocy umrze miasto” – za te obrazy reżyser został uhonorowany nagrodą państwową I stopnia. Za obraz „Album polski” otrzymał nagrodę ministra obrony narodowej. W 1977 roku odebrał nagrodę I stopnia ministra kultury i sztuki za całokształt działalności reżyserskiej i pedagogicznej. Ponadto był odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Sztandarem Pracy II klasy. Jan Rybkowski zmarł 29 listopada 1987 roku. Został pochowany na Powązkach we wspólnym grobowcu z pierwszą żoną Lidią Rybkowską (druga - Maria Starzeńska również była reżyserem, ale niestety, mimo wspólnych zainteresowań małżonkowie nie żyli w zgodzie).
Reżyser z Ostrowca był wyjątkowo płodnym filmowcem. Wyreżyserował kilkadziesiąt filmów, które trafiły na duży ekran. W jego dorobku znajdziemy również kilka seriali telewizyjnych. Twórczość Rybkowskiego jest różnorodna pod względem gatunków, a niejeden z jego filmów można zaliczyć do kilku, gdyż w swoich dziełach często łączył cechy różnych stylów. Nie wpisywał się w specyficzne nurty filmowe powstające w Polsce, mimo iż jego obraz „Godziny nadziei” przez wielu krytyków uważany jest za prekursorski w obrębie tzw. polskiej szkoły filmowej. J. Rybkowski nadzwyczaj trafnie dobierał obsadę aktorską, oprócz angażowania uznanych gwiazd odważnie stawiał na debiutantów . Stąd też w jego filmach możemy ujrzeć m.in. : Adolfa Dymszę, Hankę Bielicką, Beatę Tyszkiewicz, Andrzeja Łapickiego, Leona Niemczyka, Gustawa Holoubka, Tadeusza Fijewskiego, Romana Wilhelmiego, Wojciecha Pokorę, Annę Nehrebecką, Emilię Krakowską, Ignacego Gogolewskiego, Teresę Lipowską, Izabellę Trojanowską, Stanisława Mikulskiego, Leonarda Pietraszaka, Emila Karewicza, Jerzego Bończaka i wielu innych. W 2006 roku w Łodzi na ulicy Piotrkowskiej w Alei Gwiazd odsłonięto tę dedykowaną reżyserowi z Częstocic.
Tekst: Kamil Lumer, Norbert Zięba