Jesekiel Dawid Kirszenbaum - Duvdivani urodził się 18 sierpnia 1900 roku w Staszowie jako najmłodszy syn uczonego rabina Natana Majera Kirszenbauma i jego żony Alty z domu Ledermann. W wieku dwunastu lat rozpoczął rysowanie i malowanie szyldów sklepowych. Wykonywał także portrety znanych ludzi, których podziwiał – Pereca, Mendele, Herzla i Marxa. W 1920 roku wyemigrował do Niemiec, gdzie przez trzy lata ciężko pracował w kopalniach Westfalii. Dzięki zarobionym pieniądzom w latach 19231925 uczył się w weimarskim Bauhausie, studiując pod kierunkiem mistrzów Klee, Kandinskiego i Feiningera. W Berlinie w latach 1925-1933 pracował jako ilustrator i karykaturzysta dla kilku lokalnych gazet pod pseudonimem Duvdivani. Uczestniczył w kilku berlińskich wystawach.
Ponieważ po dojściu Hitlera do władzy mnożyły się prześladowania Żydów w 1933 roku wraz z żoną opuścił Niemcy i rozpoczął w Paryżu nowy etap życia i twórczości. Odkrył francuski impresjonizm i rolę światła w malarstwie. Jak wielu innych wielkich żydowskich malarzy określanych mianem „Szkoły Paryskiej” pozostawał pod wpływem impresjonizmu, jednak wprowadzał do swych prac coś bardzo indywidualnego, będącego połączeniem elementów mistycznych oraz żydowskiej wiary i folkloru. Jak wielu kolegom po fachu, także jemu brakowało środków do życia. W jego pracach można dostrzec melancholię, tragizm, nostalgię, poezję i cierpienie. W tym okresie zawarł znajomość z Rouaultem, którego obdarzał odwzajemnianym uznaniem.
Po wybuchu wojny jego żona została aresztowana i deportowana do Aushwitz, gdzie została zamordowana. Wszyscy członkowie jego rodziny w Polsce zginęli w hitlerowskich obozach zagłady. On sam trafił do obozów pracy dla cudzoziemców: w 1939 roku w „Meslay du Maine” (Mayenne), a w 1941 w „Saint Saviour” w Bellac (Haute Vienne). Był internowany do końca wojny.(GTE 313th St Saviour). Druga wojna światowa położyła kres marzeniom Jesekiela. W czasie niemieckiej okupacji jego paryska pracownia została splądrowana i rozgrabiona. Ponad 600 jego prac, obrazów i rysunków, niemal cały dorobek powstały do dnia internowania, zniszczono. Osamotniony, pozbawiony całego dorobku artystycznego, nie widząc przed sobą przyszłości, był bliski zupełnego załamania.
Przed zatraceniem uratowała go Alix de Rothshild, która wsparła go psychicznie i materialnie. Kirszenbaum miał fotograficzną pamięć, która umożliwiała mu rekonstruowanie scen z dzieciństwa, cofał się w przeszłość do miasta, gdzie żył i gdzie żyli jego krewni i znajomi. Jego pamięć była jak „maszyna do podróżowania w czasie” i dzięki niej „przywracał do życia” biblijnych proroków i sceny z utraconego świata. W wielu pracach nawiązywał do tajemniczości i mistycyzmu żydowskich społeczności Europy Wschodniej, które przestały istnieć w wyniku Zagłady.
Po wojnie zaczął powoli powracać do malowania. Najpierw w Lyonie i Limoges, a potem w Paryżu, gdzie ponownie zamieszkuje od 1946 roku. W latach 1947—1949 podróżował do Brazylii. Wystawiał swe prace w Sao Paulo i Rio de Janeiro, a jednocześnie tworzył tam nowe dzieła nacechowane lokalnym kolorytem i egzotyką, tak różną od europejskiej, powojennej rzeczywistości.
Po powrocie do Europy, w 1949 roku otrzymał obywatelstwo francuskie i już na stałe osiadł w Paryżu. W 1950 roku udał się w podróż do Maroka, aby znaleźć tam kolejne egzotyczne inspiracje. Po tragicznych doświadczeniach wojny jego twórczość wreszcie zaczął cechować powrót do życia, ponownie odkrywał oryginalne źródła inspiracji. Jego prace były teraz hymnami istnienia, a umiłowanie malarstwa otrzymało nową energię radości życia. Jednak nigdy nie opuścił go wewnętrzny imperatyw pamiętania o zagładzie i powracał do niej w wielu pracach, nawiązując do tematyki religijnej i sensu istnienia. 1 sierpnia 1954 roku zmarł na raka, mając jedynie 54 lata.
Źródło: Stowarzyszenie EKOSAN