Która forma jest właściwa: „z dębem Bartek” czy „z dębem Bartkiem”?
W połączeniach tego typu (nazwa pospolita i nazwa własna) na ogół nie odmienia się drugiego elementu, np. „o kinie Moskwa” (nie: „o kinie Moskwie”), „z dzielnicą Bocianek” (nie: „z dzielnicą Bociankiem”). Wyjątkiem są nazwy rzek czy miast: „na rzece Wiśle”, „w mieście Kielcach”. W innych wyrażeniach często poprawne są obie formy, np. „Mieszkamy na planecie Ziemia” lub „Mieszkamy na planecie Ziemi”. Należałoby więc dopuścić obydwa warianty: „dębu Bartek” – „dębu Bartka”; „z dębem Bartek” – „z dębem Bartkiem”, chociaż częstsze są chyba połączenia z nazwą własną w mianowniku.
Czasami spotyka się zapis „Dąb Bartek” („Dąb” dużą literą). Trudno rozstrzygnąć jednoznacznie, czy jest on niepoprawny, zależy to bowiem od tego, czy rzeczownik „dąb” jest częścią nazwy własnej, czy nie. W Polsce mamy m.in. takie nazwy dębów, jak: „dąb Hubert”, ale „Dąb Słowackiego, „Dąb Jagiełły”. Należy sądzić, że lepszy jest zapis „dąb Bartek”, ponieważ „dąb” to tylko nazwa gatunkowa (rodzajowa), podobnie jak w połączeniach: „pałac Krasińskich”, „most Poniatowskiego”, „cmentarz Rakowicki”, „dzwon Zygmunt”.
Nie jest również godne polecenia ujmowanie nazwy dębu w cudzysłów: dąb „Bartek”. Taki zapis może wystąpić (choć nie musi) tyko w nazwach kawiarń, hoteli, zajazdów, aptek, księgarń, sklepów, barów itp.: hotel Pod Różą lub hotel „Pod Różą”, kawiarnia Stylowa lub kawiarnia „Stylowa”, schronisko Murowaniec lub schronisko „Murowaniec”.
Porad językowych udziela prof. zw. dr hab. Marek Ruszkowski – językoznawca, autor ponad 170 publikacji, w tym 10 książek, pracownik naukowy Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, rzeczoznawca podręczników szkolnych Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Pytania do prof. Marka Ruszkowskiego prosimy przesyłać na adres: pik@wdk-kielce.pl (w tytule prosimy zaznaczyć „Porady językowe”).