Nazwa pochodzi od rzeczownika giser (z niemieckiego Giesser), który ma dwa znaczenia (przytaczam za Uniwersalnym słownikiem języka polskiego pod redakcją Stanisława Dubisza): 1. „robotnik pracujący w drukarni, sporządzający matryce z form przygotowanych do druku i odlewy z tych matryc”; 2. „rzemieślnik lub robotnik wykonujący formy odlewnicze” (inaczej – formierz). Wspomniana ulica znajduje się w dzielnicy Białogon, a nazwę otrzymała w 1966 roku. Wtedy właśnie wieś Białogon została przyłączona do Kielc. Nazwa ta ma upamiętniać pracowników białogońskiej huty, przede wszystkim tych zatrudnionych w dziale odlewni, w którym wykonywano formy odlewnicze, zwanym w języku technicznym formiernią, a dawniej gisernią. Kiedyś rzeczownik gisernia oznaczał również „dział drukarni, w którym wykonuje się stereotypy; stereotypownię”, ale w nazwie kieleckiej ulicy nie chodzi o to znaczenie. Ulice o nazwie Giserska znajdują się także w innych miastach, na przykład w Radomiu czy Wałbrzychu.
Porad językowych udziela prof. dr hab. Marek Ruszkowski – językoznawca, autor ponad 230 publikacji, w tym 12 książek, pracownik naukowy Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, rzeczoznawca podręczników szkolnych Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Pytania do prof. Marka Ruszkowskiego prosimy przesyłać na adres: pik@wdk-kielce.pl (w tytule prosimy zaznaczyć „Porady językowe”).