Pierwszą kartkę pocztową stworzył w 1861 roku i zastrzegł sobie do niej prawa - John P. Charlton z Filadelfii. Natomiast pierwszą urzędową pocztówkę, zawierającą w cenie przedpłatę na znaczek, wydała poczta austriacka 1 października 1869 roku. Za ojca karty pocztowej uważa się doktora Akademii Wojskowej w Wiener-Neustadt Emanuela Hermanna, który w 1869 roku opublikował w czasopiśmie "Neue Freie Presse" memoriał "Über eine neue Art der Correspondenz mittels der Post". Zaproponował w nim zastosowanie karty jako telegramu pocztowego, bardziej ekonomicznego od listu. Pierwsze kartki pocztowe nie posiadały ilustracji. Jedna strona przeznaczona była jedynie na adres pisany reprezentacyjnie przez całą długość kartki, druga strona zawierała korespondencję. Na stronie adresowej wydrukowany był znaczek będący dowodem opłaty pocztowej. Nominał znaczka wydrukowanego na karcie pocztowej był niższy od wartości znaczków tradycyjnie naklejanych na koperty, stosowanych w Europie. Przez pierwsze dwa miesiące sprzedano blisko 3 miliony kartek, a ich atrakcyjność polegała między innymi na tym, że płaciło się jedynie za cenę znaczka.
Pierwszą kartkę pocztową stworzył w 1861 roku i zastrzegł sobie do niej prawa - John P. Charlton z Filadelfii. Natomiast pierwszą urzędową pocztówkę, zawierającą w cenie przedpłatę na znaczek, wydała poczta austriacka 1 października 1869 roku. Za ojca karty pocztowej uważa się doktora Akademii Wojskowej w Wiener-Neustadt Emanuela Hermanna, który w 1869 roku opublikował w czasopiśmie "Neue Freie Presse" memoriał "Über eine neue Art der Correspondenz mittels der Post". Zaproponował w nim zastosowanie karty jako telegramu pocztowego, bardziej ekonomicznego od listu. Pierwsze kartki pocztowe nie posiadały ilustracji. Jedna strona przeznaczona była jedynie na adres pisany reprezentacyjnie przez całą długość kartki, druga strona zawierała korespondencję. Na stronie adresowej wydrukowany był znaczek będący dowodem opłaty pocztowej. Nominał znaczka wydrukowanego na karcie pocztowej był niższy od wartości znaczków tradycyjnie naklejanych na koperty, stosowanych w Europie. Przez pierwsze dwa miesiące sprzedano blisko 3 miliony kartek, a ich atrakcyjność polegała między innymi na tym, że płaciło się jedynie za cenę znaczka.